Nastoletnie matki. Psychologiczne aspekty ciąży, porodu i połogu
Autor:
Bidzan Mariola
Cena
14,29 zł
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 30,00 zł
Wcześniactwo to nie tylko czas narodzin i pierwszego roku, ale całe mnóstwo spraw związanych z rozwojem i wychowaniem takiego małego Kurczaka nabiera przecież rozpędu z upływem rozwoju i lat.
Publikacja dostępna w wersji elektronicznej e-book:
Autorka
Kochani Rodzice wcześniaków, na początku chciałabym przede wszystkim dodać Wam otuchy i wzbudzić w Was trochę radości, abyście nawet w tak trudnej (jak dla nas wówczas) historii, przyjścia znienacka Kurczaka na świat, dostrzegli pozytywne aspekty życia. Umieszczam tu prawie nikomu nie pokazywane zdjęcia naszej córki z tego szczególnie trudnego, ale i bardzo wzruszającego okresu. Na pewno macie podobne w swoich albumach. Czytając tę książkę, może czasem zobaczycie siebie i swoje dzieciątko w historii, która nam się przydarzyła, a może w tych opowiadaniach o naszym życiu z wcześniakiem będzie całkiem sporo analogii do Waszego życia. Niewykluczone, że rozpoznacie siebie, gdy kiedyś tam lub całkiem niedawno spędzaliście czas na oddziale neonatologii, sali VIP czy domowej. Kiedy parasol ochronny sztabu lekarzy i położnych się zamknął, a Wy stanęliście oko w oko z wcześniactwem Waszego maluszka już sami. Wybaczcie, że więcej w tej książce o mamach, ale piszę ze swojej perspektywy, z głębi własnego serca i osobistego postrzegania sytuacji. Nie zrozumcie mnie źle, że tata Kurczaka gdzieś w odwodzie, ale tak się wydarzyło, że większość czasu to raczej ja i Kurczak spędziłyśmy razem, bo ktoś musiał zająć się finansową kwestią wydatków związanych z utrzymaniem rodziny.
Zapewniam, że bez taty Kurczaka i jego racjonalnego podejścia do wielu spraw nie przeszlibyśmy do obecnego momentu naszego życia rodzinnego, w którym już chyba wszyscy umiemy się uśmiechać do wspomnień, mimo tego, że i ogrom trudnych chwil wówczas nam towarzyszył, i trudne emocje między nami jako rodzicami też bywały...
|
Opis
Specyficzne kody
O autorce, bohaterce, ilustratorce:
Alicja Pilch
terapeutka dzieci i młodzieży, trenerka TUS, terapeutka ACT. Od lat z zacięciem bada i zajmuje się terapią dzieci z mutyzmem selektywnym, zaburzeniami lękowymi, zaburzeniami zachowania i ASD. Łączy wykształcenie z pasją, jaką niewątpliwie jest psychoterapia. Prywatnie mama wcześniaka, zwanego Kurczakiem, za którego sprawą cała wcześniacza historia się zaczęła. Nieuleczalny mól książkowy, zwolenniczka raczej kocykowego relaksu przy kominku niż sportów ekstremalnych. Lubi ludzi i otaczający świat, który pełen jest nieoczywistych, acz zachwycających pod każdym względem zdarzeń.
Amelia Pilch zwana Kurczakiem z powodu absolutnie cudownego rudego puszku na głowie i niewielkiej wagi w chwili urodzenia. Wcześniak z trzydziestego drugiego tygodnia. Radosna istotka, wygadana po mamusi i dzielna wojowniczka po tatusiu. Entuzjastka wieczornego śpiewu o kołach autobusu, żabie niesłuchającej mamy i biesiadnej pieśni Sto lat. Szalenie towarzyska osóbka, kochająca dzieci, misie i lale. Opiekuńcza miłośniczka rybki Bronka.
Miriola Dzik
młoda (duchem), gadatliwa, raczej miła. Lubi rysować i fotografować. Nie rozumie definicji słów „pedantyczny” oraz „porządek”. Biegła w jedzeniu czekoladek i wydłubywaniu rodzynek z ciasta. Autorka serii rysunków KU RAdości. Znana także jako KURA.
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Autor | Alicja Pilch |
ISBN druk | 978-83-8095-640-7 |
ISBN e-book | 978-83-8095-775-6 |
Objętość | 164 stron |
Wydanie | I, 2019 |
Format | A5 (126x195) |
Oprawa | miękka, klejona |
Wstęp
1. Jak się mamą zostaje znienacka
2. Jak nadmiar wiedzy przeszkadza, czyli jak szewc bez butów chodzi
3. Gestoza – pięknie brzmi, niefajnie się prezentuje
4. KTG potrzebne od zaraz!
5. Bliźniacza mama
6. Nie, nie i jeszcze raz nie! Ja sobie tu poleżę, odpocznę i wszystko będzie dobrze
7. Kocham pana, doktorze Prozak!
8. Światełko w tunelu, czyli Kurczak!
9. Baby blues
10. Sala VIP
11. Skrzypiący cyc
12. Zespół wespół
13. Umiarkowany, Noga, Her Flick i inni, czyli rygor i ekipa ratująca życie
14. Trampki, czyli jak się broni matka przed załamaniem nerwowym
15. Syndrom szpitalny – Kurczak zbieraj się i uciekamy!
16. Monitor i mycie podłóg
17. Dom – chaos do ogarnięcia
18. Autopilot
19. Rehabilitacja, czyli siłowni ci matko już nie trzeba
20. Słów kilka o tatusiach i do tatusiów wcześniaków
21. Telefon ogólnego zaufania i wsparcia
22. Dobry lekarz to podstawa
23. Skoki rozwojowe zwane strachami macierzyńskimi
24. Let it be, niech się dzieje
25. Nie ma rzeczy niemożliwych, gdy czujesz taką miłość
Epilog
Bibliografia
Należy mieć odpowiednie podejście do poruszonego w książce trudnego tematu, aby móc w stanie opisać przeżycia i emocje, jakie towarzyszą rodzicom dziecka urodzonego przedwcześnie. Autorka z dużym wyczuciem praktycznym i zawodowym przekazuje swoją wiedzę dotyczącą wcześniactwa. Czytając tę publikację, zadawałam sobie pytanie: co tak naprawdę nią kierowało, aby móc podzielić się z Czytelnikami istotnym dla niej doświadczeniem osobistym.
Alicja Pilch bardzo dokładnie relacjonuje cały przebieg swojej wcześniaczej ciąży. Opisuje, co wówczas czuła, jakie obawy jej towarzyszyły, dzieli się swoimi przemyśleniami, przy okazji dając do zrozumienia, że można dzielnie pokonywać pojawiające się przeciwności losu. Daje piękne świadectwo swojego macierzyństwa. [...]
Autorka posługuje się językiem barwnym i skrzącym się humorem. Ze znawstwem, bo wynikającym z osobistych doznań i samodzielnych lektur literatury przedmiotu, ukazuje problematykę wcześniactwa.
Dokładne przeczytanie tej książki pozwala spojrzeć inaczej na swoje życie i dostrzec, jak wiele decyzji zależy od nas samych, oraz że warto walczyć. Trudne doświadczenia czynią nas bowiem bogatszymi i silniejszymi. [...]
Anna Sz.
Jak przekonuje nas Alicja Pilch, chce ona dodać otuchy rodzicom, którzy tak jak ona i jej mąż stali się rodzicami wcześniaka. Chce, by dostrzegli oni także pozytywne aspekty życia. "Czytając tę książkę, może czasem zobaczycie siebie i swoje dzieciątko w historii, która nam się przydarzyła, a może w tych opowiadaniach o naszym życiu z wcześniakiem będzie całkiem sporo analogii do Waszego życia.
Niewykluczone, że rozpoznacie siebie, gdy kiedyś tam lub całkiem niedawno spędzaliście czas na oddziale neonatologii, sali VIP czy domowej. Kiedy parasol ochronny sztabu lekarzy i położnych się zamknął, a Wy stanęliście oko w oko z wcześniactwem Waszego maluszka już sami".
Ta książka jest mi szczególnie bliska. Jestem wcześniakiem. Urodziłam się ponad miesiąc przed terminem. Byłam w bardzo kiepskim stanie. Lekarze powiedzieli rodzicom, żeby mnie jak najszybciej ochrzcili, bo za długo to ja nie pociągnę. Od początku jednak byłam uparciuchem i nie dałam się. Wbrew temu, co o mnie mówiono, żyję i mam się całkiem dobrze.
Bycie rodzicem wcześniaka to nie lada wyzwanie. Często takie dzieci spędzają całe tygodnie w szpitalu, walcząc o swoje życie, a rodzice nie mają nawet jak ich dotknąć. Wymagają rehabilitacji i ogromu pracy, by dorównać swoim rówieśnikom. Zdarza się, że ich żołądki nie pracują tak, jak powinny i muszą mieć specjalną dietę. Co wiemy o wcześniakach? Mam wrażenie, że niewiele. Znajomi, których dzieci urodziły się za wcześnie, mówili, że nie wiedzieli, z czym będzie się to wiązało. W szkole nie mówi się o tym, bo po co. Na naukach przedmałżeńskich również. Dopiero życie uczy nas tego, jak zachować się w podobnej sytuacji. I wszystkim przyszłym rodzicom polecam tę książkę.
Czytało się ją bardzo szybko, choć dała mi do myślenia. Autorka nie owija w bawełnę. Mówi szczerze, z czym wiążą się powikłania ciążowe. Oczywiście nie każdą kobietę one dotykają, ale warto wiedzieć, z czym to się je. Następnie wprowadza w świat mamy wcześniaka. Mamy, która została nią za wcześnie, niespodziewanie.
Macierzyństwo autorki miało wyglądać inaczej, ale los napisał dla niej własny scenariusz. Jej córeczka przyszła na świat za wcześnie. Kobieta nie ukrywa, że to było dla niej wyzwanie. Miała problemy z karmieniem jej. Tyle mówi się o tym, że to naturalna rzecz, która przychodzi z łatwością. Jak się okazuje - nie zawsze. Plus dla autorki za to, że pociesza mamy, które nie mogą karmić swoich dzieci piersią. Nie piętnuje ich, co niestety często się zdarza. Wpędza się takie mamy w kompleksy i sprawia, że te zamiast cieszyć się z macierzyństwa, nieustannie obwiniają się o to, że nie są dla dzieci dobrymi mamami, bo karmią je modyfikowanym mlekiem. Autorka nie ukrywa też tego, jakie emocje towarzyszyły jej po porodzie. Możemy także przekonać się, jak wyglądały jej pierwsze chwile z dzieckiem w domu, gdy w końcu mogły wyjść ze szpitala.
To nie jest słodka opowieść o macierzyństwie, które tęczą jest pisane. To historia o trudnym początku. Nie musicie obawiać się tego, że będziecie czuć się przytłoczeni po lekturze i odechce się wam posiadania dzieci. Po prostu będziecie mogli przekonać się, jak wygląda życie z wcześniakiem. To także nadzieja na to, że choć początki bywają trudne, to potem zza chmur wychodzi słońce. Co prawda trzeba na to trochę poczekać i nie zawsze jest to łatwe, ale warto to zrobić. I nie zapominajmy o tym, że rodzice wcześniaków potrzebują wsparcia. Nie zawinili, że ich dziecko przyszło na świat za wcześnie. Nie można ich zostawić samym sobie. Tylko nie zasypujcie ich złotymi radami. To ostatnie, czego potrzebują. Za to ciocia czy wujek, którzy na chwilę pomogą w opiece nad dzieckiem, są na wagę złota.
źródło: https://sztukater.pl/ksiazki/item/31177-matka-znienacka-czyli-historie-o-wczesniactwie.html%20