Diagnostyka pedagogiczna. Nowe obszary i rozwiązania metodologiczne
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 40,00 zł
Diagnostyka pedagogiczna jest pomysłem na nowe obszary i rozwiązania. Jeżeli trafi w ręce pedagogów, którzy potraktują zaprezentowane treści z pełną odpowiedzialnością, wspomoże niezwykle trudny proces diagnozowania, co bez wątpienia znajdzie odzwierciedlenie w codziennej pracy specjalistów z dziedziny psychologii, wychowania i resocjalizacji.
Publikacja dostępna w wersji papierowej oraz elektronicznej e-book.
Książka Ewy Wysockiej jest w swojej treści upomnieniem się o nabywanie jak najwyższych standardów profesjonalizmu w pracy pedagoga czy/i nauczyciela, by podobnie, jak ma to miejsce w innym zawodzie publicznego zaufania, jakim jest lekarz – przede wszystkim nie szkodzić, nie skrzywdzić wychowywanej czy kształconej jednostki, by nie degradować narodowej kultury, tożsamości wyznaniowej czy ponadczasowych wartości w naszym życiu. Do tego potrzebny jest warsztat rzetelnego i uczciwego badacza, diagnosty, który pedagodzy muszą zdobyć i nieustannie rozwijać przez cały okres swojej aktywności społeczno-zawodowej, misyjnej czy naturalnej w roli rodziców, jeśli chcą trafnie dobierać środki, metody, formy i techniki wychowawczego wpływu /wspierania rozwoju człowieka.
Jest to pierwsza tego typu rozprawa w naszym kraju - w porównaniu z podręcznikiem Bolesława Niemierko pt. Diagnostyka edukacyjna (Warszawa 2009) nastawionym wyłącznie na diagnostykę edukacyjną w przestrzeni szkolnej, której autorka ujmuje podstawy teoretyczno–metodologiczne procesu diagnozy pedagogicznej w tak szerokim, kompleksowym i systematycznym ujęciu. Tym większe więc należą się słowa uznania dla Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, że zechciał włączyć do znakomitej serii autorskich monografii publikację, która jest fundamentalna dla pedagogów i nauczycieli, jeśli ich kompetencje są wzbogacone o specyficzną wiedzę i umiejętności poznawania wychowanków/ uczniów w sposób maksymalnie adekwatny do ich osobistych i środowiskowych warunków życia. [...]
Gorąco polecam tę książkę nie tylko studentom czy profesjonalistom w zakresie pedagogiki, ale i innych nauk humanistycznych i społecznych, gdyż mogą czerpać z tego źródła wiedzę, która znajduje szerokie zastosowanie w każdej profesji społecznej, uwzględniając przy tym to, co wybitny socjolog Florian Znaniecki określił mianem „współczynnika humanistycznego”. Ufam, że dzięki tej rozprawie lepsze i bogatsze w swoich uzasadnieniach i wyborach będą także prace dyplomowe naszych studentów i doktorantów, bo jest to fundament pod konstruowanie założeń własnych badań na każdym poziomie rozwoju osobistego oraz dążeń do9 własnego awansu naukowego.
z recenzji prof. Bogusława Śliwerskiego
___________________________________________________________________________________________________________________
Polecamy wyjątkową serię 20 autorskich monografii i podręczników akademickich Pedagogika Nauce i Praktyce autorstwa prof. Czesława Kupisiewicza, prof. Ewy Wysockiej, prof. Mirosława J. Szymańskiego, Jolanty Szempruch, prof. Bronisława Siemienieckiego, prof. Bogusława Śliwerskiego, prof. Iwona Chrzanowska, prof. Jerzy Nikitorowicz, prof. Wiesław Ambrozik, prof. Inetta Nowosad, prof. Roman Schulz i innych:
1. Pedagogika ogólna. Podstawowe prawidłowości
2. Dydaktyka. Podręcznik akademicki
3. Z dziejów teorii i praktyki wychowania. Podręcznik akademicki
4. Socjologia edukacji. Podręcznik akademicki
5. Pedeutologia. Studium teoretyczno - pragmatyczne
6. Diagnostyka pedagogiczna – nowe obszary i rozwiązania metodologiczne
7. Pedagogika kognitywistyczna
8. Pedagogika porównawcza
9. Pedagogika resocjalizacyjna
10. Współczesna filozofia edukacji
11. Pedagogika społeczna
12. Edukacja (w) polityce. Polityka (w) edukacji
13. Pedagogika specjalna
14. Pedagogika resocjalizacyjna
15. Habilitacja
16. Etnopedagogika
17. Istota, sens i uwarunkowania (wy)kształcenia
18. Kultura szkoły w rozwoju szkoły
19. Teorie kształcenia w świecie cyfrowym
20. Całość i struktura jako kategorie systemowego oglądu edukacji
Przy zakupie całej serii wydawniczej promocyjna cena! Kupując całą serię szesnastu książek otrzymujesz rabat 30%!
Seria autorskich monografii i podręczników akademickich do pedagogiki jest kolejnym dopełnieniem polskiej literatury przedmiotu o nowe IMPULSY i spojrzenie na przedmiot jej naukowych badań, najbardziej palące dla praktyki problemy edukacyjne, opiekuńcze i wychowawcze oraz klasyczne lub/i nieznane jeszcze sposoby podejścia do ich rozwiązywania. W ponowoczesnej dobie naukowa wiedza rozwija się z nieprawdopodobną dynamiką, intensywnością i częstotliwością, toteż coraz trudniej jest adeptom tej profesji odnaleźć się w jej labiryncie. Autorzy serii wydawniczej jednak zarówno potwierdzają aktualność przekazywanej nam wiedzy, jak i wychodzą w przyszłość z tym, co warte jest zatrzymania, refleksji czy dalszych badań. Właśnie dlatego nadałem tej serii tytuł: PEDAGOGIKA NAUCE I PRAKTYCE, bo każdy z autorów, pracując nad zakresem tematycznym własnej subdyscypliny naukowej, łączy w akademickim i podręcznikowym zarazem przekazie teraźniejszość z przyszłością, która na naszych oczach i tak staje się już przeszłością.
Czytelnikom nie tylko życzę miłej lektury, ale i zachęcam do wspólnej debaty, krytyki i recenzji, które nam wszystkim pomogą w doskonaleniu własnej twórczości.
prof. dr hab. Bogusław Śliwerski
Opis
- Książka elektroniczna - E-book
- Książka papierowa
- oprawa miękka + skrzydełka
Specyficzne kody
- isbn
- 978-83-7587-909-4
Ewa Wysocka
dr hab., pedagog i psycholog, prof. nadzw. Uniwersytetu Śląskiego; specjalizuje się w problematyce młodzieży, metodologii oraz diagnostyki psychopedagogicznej. Autorka, współautorka i redaktorka 22 opracowań zwartych i ok. 300 artykułów. Do najważniejszych książek zalicza: Człowiek a środowisko życia – podstawy teoretyczno-metodologiczne diagnozy (Warszawa 2007), Diagnoza w resocjalizacji. Obszary problemowe i modele rozwiązań w ujęciu psychopedagogicznym (Warszawa 2008/2009), Diagnoza psychopedagogiczna (Warszawa 2006, z E. Jarosz), Diagnostyka pedagogiczna (Kraków 2013), Diagnoza pozytywna w resocjalizacji (Katowice 2015).
Autorka wielu wystandaryzowanych narzędzi diagnostycznych do oceny różnych wymiarów funkcjonowania młodego pokolenia, wykorzystywanych m.in. w doradztwie zawodowym. Laureatka Nagrody im. Profesor Ireny Lepalczyk Łódzkiego Towarzystwa Naukowego za pracę badawczą z zakresu pedagogiki społecznej (2010) oraz Nagrody Indywidualnej II stopnia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (2011).
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Autor | Ewa Wysocka |
ISBN druk | 978-83-7587-909-4 |
ISBN e-book | 978-83-8294-067-1 |
Objętość | 268 stron |
Wydanie | I, 2013 |
Format | A5 (145x208). E-book: PDF |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami, klejona, fola matowa |
Wstęp
Rozdział 1 Podstawy teoretyczne
Rozdział 2 Podstawy metodologiczne
Rozdział 3 Diagnozowanie pedagogiczne jako kompetencja profesjonalna
Rozdział 4 Etyczne i prakseologiczne wyznaczniki poprawności procesu diagnozowania
Zakończenie
Bibliografia
Indeks rzeczowy
Indeks osób
W kręgu diagnostyki pedagogicznej
Zarówno nauczyciele, pedagodzy, jak i inne osoby, zawodowo zaangażowane w sferę edukacyjno-wychowawczą, z biegiem lat są zmuszone borykać się z coraz większymi problemami. Są one związane z występowaniem nowych zagrożeń, warunkowanych postępem cywilizacyjnym, patologii społecznych, ale i trudnościami w odgrywaniu ról – poczynając od roli rodzica, po rolę opiekuna, wychowawcy. Dlatego też tak istotną kwestią służącą zapobieganiu, ale i wdrożeniu form pomocy, jest umiejętna diagnoza stanu istniejącego, środowiska dziecka, a także jego możliwości oraz słabych stron. Stąd też tak istotna i nagląca stała się potrzeba uporządkowania kwestii związanych z metodyką postępowania diagnostycznego.
Wyzwanie to podjęła Ewa Wysocka, pedagog i psycholog, pracownik naukowo-dydaktyczny Uniwersytetu Śląskiego. Specjalizująca się w problematyce młodzieży oraz metodologii i diagnostyce psychopedagogicznej autorka oddaje w nasze ręce książkę, będącą nieocenionym wsparciem dla wszystkich, zajmujących się szeroko pojętą edukacją, ale też terapią. Publikacja Diagnostyka pedagogiczna. Nowe obszary i rozwiązania, która ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej Impuls, to kompendium wiedzy na temat diagnostyki pedagogicznej, diagnozowania oraz procesu diagnostycznego. Forma książki oraz jej zawartość merytoryczna sprawia, że jest ona przydatna zarówno dla osób rozpoczynających dopiero pracę z sferze edukacji, jak i dla tych, którzy chcą utrwalić, usystematyzować wiedzę, a także zdobyć nowe, cenne informacje.
Jak podkreśla autorka, książka jest podsumowaniem i uzupełnieniem publikacji dotyczących diagnozy pedagogicznej, jakie w ostatnich latach pojawiły się na rynku. Stanowi także przybliżenie warsztatu diagnostycznego, wraz z przedstawieniem problemów pojawiających się w procesie diagnozowania, a także zasad i standardów tego procesu w pedagogice. W czterech kolejnych rozdziałach Wysocka podejmuje próbę zebrania i uporządkowania wiedzy dotyczącej diagnozy i podstawowych rozwiązań metodologicznych, a także podstawowych kompetencji diagnostycznych.
W rozdziale pierwszym autorka dokonuje analizy historycznej rozwoju diagnostyki pedagogicznej, uwzględniając jednocześnie jej główne obszary. Przedstawia osoby, które wywarły nieoceniony wpływ na kształtowanie się definicji i formy diagnozy, począwszy od Hipokratesa, przez Alice Salomon, Mary Ellen Richmond, Antoniego Kępińskiego czy Tytusa Chałubińskiego. Zajmuje się diagnozą kliniczno-wychowawczą, środowiskową, społeczną, ratowniczą i leczniczą, a także pokazuje rolę diagnozy jako czynnika wspierającego pracę wychowawczą i miejsce tej diagnozy w resocjalizacji. Omawia również podstawowe pojęcia i przedmiot diagnozowania w pedagogice oraz definicje samej diagnozy. Podkreśla również, że diagnozowanie w praktycznym działaniu pełni różne funkcje, wskazuje na istniejące problemy oraz dylematy diagnozy pedagogicznej oraz roli diagnosty.
W rozdziale drugim, zajmującym się podstawami metodologicznymi, Ewa Wysocka zadaje pytania strukturalizujące proces diagnostyczny i wyznaczające przyjętą procedurę badania diagnostycznego. Omawia modele diagnozowania w pedagogice w ujęciu strukturalno-funkcjonalnym, model diagnozy Stefana Ziemskiego, model diagnozy humanistycznej Antoniego Kępińskiego, model diagnozy rozwojowej Ireny Obuchowskiej i inne modele właściwe dla diagnozy właściwej dla działalności pedagogicznej.
Rozdział trzeci dotyczy kompetencji diagnostycznych rozumianych jako kompetencje, na które składają się: wiedza, specyficzne umiejętności, nastawienia i wartości. Autorka kategoryzuje umiejętności diagnosty, pisze o cechach relacji diagnostycznej i jakości tego kontaktu oraz głównych dylematach diagnosty. Z kolei w rozdziale czwartym przedstawia standardy wyznaczające przebieg procesu diagnostycznego oraz praktyczne zasady etycznego postępowania pedagoga.
Każdy rozdział zakończony jest pytaniami do dyskusji oraz słownikiem ważniejszych terminów, co pozwala na szybkie odszukanie interesujących nas definicji, a także zwraca uwagę na kwestie warte rozważenia, pochylenia się nad nimi czy wymiany doświadczeń, poglądów z innymi osobami. Również w samym tekście istotne z punktu widzenia omawianego tematu informacje zostały umieszczone w kolorowych ramkach, dzięki czemu zwracają naszą uwagę i zapadają w pamięć.
Diagnostyka pedagogiczna. Nowe obszary i rozwiązania to publikacja, która nie tylko stanowi podbudowę merytoryczną realizowanych przez jej odbiorców zadań, ale również jest wstępem do dalszego zgłębiania tematyki. Dzięki przejrzystej formie oraz usystematyzowaniu informacji pozwala nam spojrzeć z szerszej perspektywy na zagadnienie diagnostyki pedagogicznej, by móc ostatecznie skupić się na interesujących nas fragmentach bądź kwestiach. Docenić trzeba również przydatność tej pozycji w toku studiów pedagogicznych i możliwość samodzielnego poszerzania wiedzy zdobytej w trakcie nauki. Książka Wysockiej z pewnością pomoże jej czytelnikom stać się lepszymi pedagogami, co przełoży się na efektywniejsze realizowanie zadań opiekuńczo-wychowawczych i edukacyjnych.
źródło: http://www.granice.pl/recenzja
Praca prof. Bogusława Śliwerskiego pt. "Diagnoza uspołecznienia publicznego szkolnictwa III RP w procesie centralizmu" jest kolejnym przyczynkiem do publicznej debaty nad losem polskiej edukacji a ściśle mówiąc polskich uczniów.
Od czasów działalności skonfederowanego Sejmu Czteroletniego, przyjęcia Konstytucji 3 maja i powołania Komisji Edukacji Narodowej jak bumerang powraca sprawa fundamentalna dla każdego demokratycznego, zrządzonego przez współobywateli państwa - sprawa edukacji narodowej.
Jak ważna jest to broń w rękach oświeconego narodu udowodniła to już historia, prowadząc do całkowitego rozbioru Polski, jak tworu niebezpiecznego, bo chcącego się reformować i unowocześniać.Ale jeszcze w czasach zaborów w jego części austriackiej powstała pierwsza autonomiczna władza oświatowa - Rada Szkolna Krajowa, której podlegało szkolnictwo ludowe i średnie. Dość powiedzieć, że w ślad za tym poszły postulaty, by szkołami zawiadywało społeczeństwo przez swobodnie wybranych przedstawicieli, którymi kierować będą wybierani wśród uzdolnionych specjaliści. To był rok 1905. Później odrodzone państwo z dużym wysiłkiem postanowiło scalić to w jeden system.
Po II wojnie światowej demokratyzacja szkolnictwa sprowadzała się do walki z analfabetyzmem, a indoktrynacja nauczycieli jak i uczniów odbywała się na wielu poziomach. Wydawało się wszystkim, iż polska rewolucja "Solidarności" nareszcie uwolni polską edukację z gorsetu upolitycznienia i presji ministerialnych urzędników. Powróci samorządność, którą gwarantować miały władze samorządowe i organy kontrolne. Niestety jak to zwykle w naszym kraju, wszystko wyszło inaczej niż sobie to wyobrażaliśmy.
Uspołecznienie szkół to tylko hasło, demokratyzacja została tylko postulatem, gdyż który dyrektor wychyli się spoza sztywnego gorsetu ministerialnych czy kuratoryjnych zaleceń. Wszak klasa polityczna stopniowo zagarnęła dla siebie wszelką przestrzeń społecznej aktywności, w tym również przestrzeń edukacyjną.
Praca prof. Śliwerskiego powinna rozpocząć ogólnopolską otwartą dyskusję, do czego tak naprawdę dążymy i co chcemy osiągnąć przez ten ogólny chaos i ciągłe reformowanie wprowadzonych już reform?
Z jednej strony dostaliśmy z UE fundusze na unowocześnienie infrastruktury szkolnej: tablice multimedialne, pomoce szkolne, budowa basenów, nowoczesnych sal sportowych, a z drugiej powołujemy się na oszczędności zamykając placówki w małych miastach i gminach. I to w gminach, gdzie ludzie własną aktywnością i zaangażowaniem wspierali szkoły na swoim terenie. To tam na samym dole odbyła się szczątkowa demokratyzacja i uspołecznienie placówek szkolnych. To tam samorządy szkolne, Rady Rodziców starały się współpracując z dyrekcjami stać jednym murem za utrzymaniem tych szkół w ruchu.
Najciekawsza jest część rozpoczynająca się od rozdziału "Uspołecznienie Polskie Oświaty w okresie III Rzeczypospolitej w świetle ogólnopolskich badań".
Okazuje się, że nauczyciele, którzy powinni stać w awangardzie zwolenników demokratyzacji szkoły spychają ją na plan dalszy, a 33% z nich nie uważa tego za ważne w rozwoju takich cech w edukacji młodego pokolenia. Te i inne kuriozalne dane statystyczne tylko potwierdzają diagnozę prof. Śliwerskiego: "Silny nacisk doraźnych interesów polityków, urzędników, związków zawodowych na politykę oświatową MEN paraliżuje proces zmian i opóźnia konieczne decyzje w sferze uspołecznienia edukacji publicznej".
Nie wytworzyliśmy w Polsce mechanizmu lobbingu na rzecz edukacji w środowiskach intelektualnych elit naszego kraju, które kiedyś, na samym początku społecznej rewolucji "Solidarności" zabierała czynnie głos i brała udział w różnego rodzaju ogólnopolskich kongresach i zjazdach. Teraz mamy medialny chaos, dezinformację, skuteczne próby skłócenia rodziców z nauczycielami i zagubionych w tym wszystkim uczniów. Co z tego galimatiasu powstanie, nikt tak naprawdę już tego nie ogarnia.
Epatujemy się podawanymi przez prasę wynikami europejskich egzaminów w których podobno nasi gimnazjaliści byli w czołówce, ale nikt nie zastanawia się nad tym, iż to nie wyniki tworzą sprzyjające warunki do nauki tylko długofalowy program gospodarczy państwa skorelowany z potrzebami i wyzwaniami stojącymi przed współczesną gospodarką. Niestety w rzeczywistości Polskiej, kiedy to praktycznie nie istnieje polskim przemysł, myśl innowacyjna jest znikoma, a nakłady na naukę coraz niższe, rozumiem postulatu Zachodniej Europy zniechęcające nas do wydawania na to pieniędzy, gdyż oni chętnie przyjmą do siebie naszą wykształconą młodzież i w zależności od oceny ich przydatności skierują ich albo na dalsze studia, albo do ich fabryk.
Myślę, że polskie władze, a szczególnie ostatnie lata rządów Platformy zaakceptowały te nieformalne zalecenie płynące z unii europejskiej pod naszym adresem, a wszelkie działania na rzecz dalszej reformy edukacji są tylko markowanymi posunięciami mającymi ukryć tą sytuację pod płaszczykiem mainstreamowej prasy i mediów.
Gabriel Leonard Kamiński
źródło: http://www.ksiazka.net.pl/index.php?id=49&tx_ttnews%5Btt_news%5D=18546&tx_ttnews%5BbackPid%5D=1&cHash=f001ce3c60
Dostałem do recenzji kolejną publikację: Ewy Wysockiej "Diagnostykę pedagogiczną. Nowe obszary i rozwiązania", z serii autorskich podręczników akademickich Oficyny Wydawniczej IMPULS.
Autorka stara się przekazać nam skondensowaną wiedzę, sięgającą do historii rozwoju subdyscypliny naukowej jaką stała się z czasem diagnostyka pedagogiczna. Stanowi z jednej strony czynność poznawczą odnoszącą się do konkretnego badanego ucznia, a z drugiej, w toku interpretacji zebranych informacji, opiera się na intuicyjnym połączeniu doświadczenia i rozumowania.
Diagnosta oprócz intuicji i doświadczenia musi posiadać wrodzone predyspozycje pozwalające mu z dużą dozą prawdopodobieństwa stworzyć swój własny diagram całościowej oceny badanego. Potrzebna jest w tym też empatia i umiejętność głębokiego wniknięcia w osobowość badanego ucznia. Często niestety diagnostycy szkolni skrępowani sztywnymi ramami metodologii gubią po drodze indywidualizm danego ucznia próbując wtłoczyć w jej sztywne ramy. Pamiętam jak zacząłem pisać wiersze, kiedy pedagog, gdy wręczyłem jej brulion, odrzuciła go mówiąc: "Ja i tak nic z tego nie rozumiem", dla mnie jest najważniejsza ocena twoich postępów w nauce". Nikt z Przychodni Społeczno-Zawodowej nie pokusił się przeanalizować sytuacji z perspektywy moich zainteresowań i pasji. Skierowany zostałem na tej podstawie do zawodówki. Dopiero Związek Literatów Polskich załatwił mi przeniesienie do liceum.
Myślę, że takich przypadków mamy coraz więcej. Nauczyciel-diagnosta nie ma czasu na głębsze wnikanie w osobowość badanego ucznia, niezależnie, czy będzie on pochodził z tzw. rodziny normalnej czy patologicznej. Najczęstszą metodą pomocy jest ograniczanie praw rodzicielskich lub zabieranie dzieci do Domów Dziecka. Nie mamy skutecznych programów pomocy dla takich rodzin, stąd czytamy coraz częściej o przemocy państwa nad jednostkami wymagającymi natychmiastowej pomocy.
Podręcznik Ewy Wysockiej to znakomicie podana wiedza akademicka, potraktowana wieloaspektowo. W pierwszym rozdziale Ewa Wysocka zaczyna od omówienia różnych rodzajów diagnostyk, ich charakterystyki i specyfiki, po dylematy i problemy stojące przed diagnostykiem. W drugim rozdziale skupia się na pokazaniu "Podstaw metodologicznych", trzeci rozdział traktuje o "Diagnozowaniu pedagogiczny jako kompetencji profesjonalnej". W czwartym zajmuje się "Etycznymi i prakseologicznymi wyznacznikami poprawności procesu diagnozowania". I jak słusznie zauważa "niemożliwa jest kontrola i eliminacja wszystkich czynników zaburzających tok postępowania diagnostycznego". Stąd mój niepokój, o to, iż często w praktyce szkolnej diagnozą pedagogiczną zajmują się niewłaściwie wytypowane osoby. Szczególnie dotyczy to pionu szkolnictwa prywatnego, gdzie pomija się kompleksową obserwację ucznia, na rzecz utrzymania go szkole, gdyż płaci on za to konkretne pieniądze. Wiem o tym z doświadczenia mojej żony, iż często, aby nie drażnić rodziców czytaj klientów szkoły, pomija się zalecenia konsultacji z psychologami czy z psychoterapeutami, gdyż np. część uczniów z zespołem Aspargera czy głębokiego ADHD nie jest w stanie funkcjonować w grupie. W takich szkołach nie ma klas integracyjnych. Nierozwiązane problemy będą szły krok w krok za tymi uczniami. Niestety preferuje się tu swoistą "spychologię".
Uważam, iż praktyka diagnostyki pedagogicznej rozmija się w Polsce w dość zauważalny sposób z jej teorią. Nawet szkoły publiczne nie są od tego wolne. Walka o uczniów, o jak najlepsze miejsce w rankingu szkół spycha prawidłową diagnostykę na dalszy plan. Stąd coraz częściej szkoły wypuszczają ze swoich murów dysfunkcyjnych uczniów scedowując problem na bogu ducha winnych rodziców. Ten proceder staje się powoli normą, stąd praca Ewy Wysockiej zyskuje na aktualności i powinna się znaleźć w każdej podręcznej bibliotece dyrektorów szkół i szkolnych pedagogów.
źródło: http://www.ksiazka.net.pl/index.php?id=49&tx_ttnews[tt_news]=18123&tx_ttnews[backPid]=1&cHash=d6feeb1a03
Współcześnie sfera edukacyjno-wychowawcza plasuje się na pierwszym miejscu pod względem wciąż wzrastających wymagań, które - kierowane bezpośrednio do nauczycieli i wychowawców - nasilają rozwojowe oraz wychowawcze sytuacje problemowe. Stan taki sprawia, że na pierwszy plan wysuwa się potrzeba uporządkowania i dopracowania diagnozy, będącej podstawą nie tylko oceniania rzeczywistości, ale również podejmowania konkretnych decyzji dotyczących dalszych losów poddanego diagnozie młodego człowieka. Temu newralgicznemu zagadnieniu przygląda się Oficyna Wydawnicza Impuls, która w Diagnostyce pedagogicznej nakreśla całościowy obraz złożonego procesu diagnozowania.
Dzięki przedstawionym w lekturze specjalistycznym treściom, Diagnostyka... jest pierwszym tego typu całościowym opracowaniem (wydanym w Polsce), obejmującym kompleksową inferencję problematyki diagnozowania pedagogicznego. Ewa Wysocka rozpoczyna swoje rozważania od analizy podstaw teoretycznych oraz metodologicznych procesu diagnozy, uwzględniając przy tym poszczególne obszary działania pedagogicznego (diagnostyka edukacyjna, opiekuńczo-wychowawcza, społeczna, socjalna, resocjalizacyjna). Analizie poddane zostały główne obszary, rodzaje i typy diagnoz, a także dylematy i problemy oraz odpowiedzialna rola diagnosty. Wśród podstaw metodologicznych nie zabrakło pytań strukturalizujących proces diagnostyczny (co podlega diagnozie, kto i po co diagnozuje, jak, kiedy i gdzie prowadzić badania). Szczegółowo omówione zostały również modele diagnozowania oraz standardowe i niestandardowe techniki diagnostyczne.
Po omówieniu podstaw teoretycznych i metodologicznych, uwaga czytelnika została skupiona na praktyce diagnozowania, gdzie na szczególną uwagę zasługują wyznaczniki jakości kontaktu diagnostycznego oraz zawodowych umiejętności diagnosty, czynniki dynamizujące i zakłócające przebieg relacji diagnostycznej, a także mechanizmy modyfikujące proces diagnozy. Nie zabrakło też przemyśleń skupiających się wokół niezwykle ważnej kwestii, jaką jest poprawność procesu diagnozowania: w tym obszarze podjęto rozważania dotyczące standardów etycznych pedagoga.
Publikacja Impulsu zaliczana jest do literatury specjalistycznej, co zawęża grono odbiorców. Zainteresowani tematem (pedagodzy - teoretycy i praktycy) odnajdą w lekturze całkowicie zrozumiały sposób przekazu, treści adekwatne do oczekiwań oraz wyczerpujące standardy profesjonalizmu. Bez wątpienia pomocą posłuży bogata polsko- i obcojęzyczna bibliografia, przypisy oraz ułożony w porządku alfabetycznym indeks rzeczowy i osób. W tekście nie zabrakło tabelek, rycin, schematów, wykresów oraz wyliczeń. Każdy rozdział zakończono podsumowaniem, wykazem problemów do dyskusji i słownikiem ważniejszych terminów. Teksty szczególnie warte zapamiętania zapisano w czerwonych ramkach.
Oddana do rąk czytelników Diagnostyka pedagogiczna jest pomysłem na nowe obszary i rozwiązania. Jeżeli trafi w ręce pedagogów, którzy potraktują zaprezentowane treści z pełną odpowiedzialnością, wspomoże niezwykle trudny proces diagnozowania, co bez wątpienia znajdzie odzwierciedlenie w codziennej pracy specjalistów z dziedziny psychologii, wychowania i resocjalizacji.
Danuta Szelejewska
źródło: http://www.granice.pl/recenzja,diagnostyka-pedagogiczna--nowe-obszary-i-rozwiazania-metodologiczne,8395
Przywrócenie naszemu państwu nazwy „Rzeczpospolita Polska” i godła w postaci orła w koronie (31 grudnia 1989) zapoczątkowało powstanie III Rzeczypospolitej. Związane z tym okresem wybory prezydenckie oraz parlamentarne, kolejne kadencje Sejmu i Senatu, konstytucje, koalicje, wstąpienie Polski do NATO oraz wejście do Unii Europejskiej, wreszcie - porozumienia, nieporozumienia i katastrofy to zwykła, szara rzeczywistość każdego z nas. Szybko następujące zmiany sięgały również oświaty, co zaznaczało się nowymi – często nie do końca sprawdzającymi się – postulatami, zadaniami, procedurami. Książka Diagnoza uspołecznienia publicznego szkolnictwa III RP w gorsecie centralizmu jest kolejną publikacją, która dokonując „przełomu dyskursywnego” w pedagogice, kształtuje sposób myślenia i postrzegania dawnej oraz współczesnej edukacji. A przyznać trzeba, że niezwykle barwna narracja Bogusława Śliwerskiego jak zawsze zmusza do głębokich refleksji.
W publikacji znalazły się przemyślenia związane z demokratyzacją i uspołecznieniem szkolnictwa publicznego w Polsce, gdzie dominowały (dominują?) deklaracje i prawne gwarancje – niestety, często bez pokrycia. Autor dokonuje analizy przypadku w oparciu o konkretne lata (1980-1989; 1989-1991; 1991-1998; 1999-2012); odnosi się do organów szkolnej demokracji (Rada szkoły, Rada pedagogiczna, Rada rodziców, Samorząd uczniowski); podaje wyniki badań sondażowych i opisuje postawy Polaków wobec demokracji w przestrzeni edukacyjnej; śledzi współczesny stan uspołecznienia szkół publicznych (ignorancja centralnych i terenowych władz oświatowych, analiza regulaminów rad szkół w zakresie ustawowych zadań, postawy dyrektorów i przewodniczących rad szkolnych, pozory różnorakich działań).
Zawarte w opracowaniu narracje Bogusława Śliwerskiego są precyzyjne, oparte na dogłębnych badaniach i długoletnich obserwacjach. Nie brakuje w nich ścisłości. Sposób przekazu jest całkowicie komunikatywny. Pomocą służy obszerna bibliografia polsko- i obcojęzyczna (wraz ze źródłami internetowymi), alfabetyczny indeks nazwisk, przypisy, dokumenty kuratoryjne oraz Uchwała XVIII sesji Sejmu Dzieci i Młodzieży w sprawie demokracji w szkołach. Nie brakuje również tabelek, mapek, wykresów, cytatów, wyliczeń.
Chociaż Diagnoza uspołecznienia publicznego szkolnictwa III RP w gorsecie centralizmu należy do literatury specjalistycznej, nie grozi jej zaszufladkowanie tylko i wyłącznie do sfery teoretyków i praktyków oświatowych. Wyczerpujące informacje bez wątpienia zainteresują szerokie grono czytelników, mogących – dzięki niej – diametralnie zmienić sposób postrzegania polskiej szkoły i obciążanych winą za obecny stan szkolnictwa nauczycieli.
Danuta Szelejewska
źródło: http://www.granice.pl/recenzja,diagnoza-uspolecznienia-publicznego-szkolnictwa-iii-rp-w-gorsecie-centralizmu,8039
Głównym problemem, na którym skoncentrowała swoją uwagę Ewa Wysocka jest niewydolność i nieudolność w sferze realizacji ról społecznych towarzyszących działalności nauczycieli, wychowawców i rodziców. Przejawy tych sytuacji problemowych łatwo zaobserwować za sprawą spektakularnego oraz nierzadko silnie nasyconego emocjami przekazu medialnego. Dziennikarze wszakże chętnie nagłośniają je.
Książce patronuje portal www.konserwatyzm.pl.
W celu poznania współczesnej, podlegającej nieustannym zmianom rzeczywistości społecznej oraz jej naukowego okiełznania potrzeba nowych podejść teoretycznych, a także metodologicznych. Wbrew pozorom ich dostarczenie nie jest rzeczą łatwą. Wymaga bowiem zdolności krytycznej refleksji nad tym, co nas otacza i co determinuje kształt, treść, jakość socjalizacji – tak pierwotnej, jak i wtórnej. Tą niebagatelną w swym wymiarze umiejętność z pewnością posiadła znakomita pedagog i psycholog Ewa Wysocka, czemu dała wyraz w swojej najnowszej książce pod tytułem „Diagnostyka pedagogiczna. Nowe obszary i rozwiązania”, która ukazała się właśnie w ramach wartościowej i potrzebnej serii wydawniczej autorskich podręczników akademickich do pedagogiki pod redakcją naukową wybitnego badacza tej dyscypliny profesora Bogusława Śliwerskiego.
Głównym problemem, na którym skoncentrowała swoją uwagę Ewa Wysocka jest niewydolność i nieudolność w sferze realizacji ról społecznych towarzyszących działalności nauczycieli, wychowawców i rodziców. Przejawy tych sytuacji problemowych łatwo zaobserwować za sprawą spektakularnego oraz nierzadko silnie nasyconego emocjami przekazu medialnego. Dziennikarze wszakże chętnie nagłośniają je. Nie idzie jednak zazwyczaj za tym żadna konstruktywna refleksja ani choćby inicjacja próby zmiany takiego niepożądanego stanu rzeczy czy docieczenie przyczyn nieprawidłowości. Zainteresowanie mediów kończy się na krwawym obrazie i mocnych słowach. Niesłusznie. Prezentowana publikacja stanowi właśnie świetną odpowiedź na nasze wątpliwości i obawy dotyczące tych wszystkich, często w swym wydźwięku patologicznych sytuacji. Umożliwia dostrzeżenie ich źródeł, faz przebiegu, konsekwencji, możliwości przeciwdziałania, naprawiania szkód oraz – co najważniejsze – diagnozowania. Poniekąd zatem stanowi więc idealny suplement do dominujących w dzisiejszych czasach, niepełnych przekazów medialnych.
Z pewnością ogromnym walorem tej polecanej książki jest to, że uzmysławia zarówno teoretykom, jak i praktykom, jakie wyzwania i zadania stoją przed współczesną pedagogiką, jakie cele powinni sobie stawiać pedagodzy, aby wyjść naprzeciw społecznym, właściwie pojętym i zdefiniowanym potrzebom. Autorka nie stroni od formułowania zaleceń odnośnie do rozwiązywania istniejących problemów o charakterze rozwojowo-wychowawczy. Ma świadomość, że ich wdrożenie może przysporzyć rozlicznych trudności. Nie pozostawia jednak tego problemu osobom, które będą je realizować, to znaczy nie zostawia czytelnika samego sobie. Dokładnie wszystkie swoje uwagi tłumaczy i wyprzedzając potencjalne pytania, pokazuje w jaki sposób unikać podstawowych błędów, radzić sobie z oporem, o który nie trudno ze strony różnych podmiotów, nie tylko samych zainteresowanych, ale i instytucji.
Ewę Wysoką odznacza wyjątkowa zdolność doszukiwania się związków przyczynowo skutkowych pomiędzy działalnością wychowawczą a kondycją młodego pokolenia. Potrafi wszakże właściwie odczytywać kierunki wpływu i umie korzystać z potencjału towarzyszącego prawidłowemu diagnozowaniu. Właśnie diagnozowania, którego walory skrupulatnie wymienia, również pragnie nauczyć swojego odbiorcę. Pokazuje mianowicie w jaki sposób korzystać między innymi z metodyki celującej w rozpoznaniu zagrożeń rozwojowych oraz jak odczytywać i korzystać z uzyskanych wyników. Nie zapomina w tym kontekście o zagadnieniach natury etycznej, którym poświęca wiele uwagi. Opowiada się bowiem za stanowiskiem, że są one wyznacznikiem właściwej realizacji misji pedagogicznej i miernikiem poprawności procesu diagnozowania.
Książkę Ewy Wysockiej pod tytułem „Diagnostyka pedagogiczna. Nowe obszary i rozwiązania” gorąco poleca się tym, którym zależy, aby być odpowiedzialnym człowiekiem – osobą właściwie wychowującą młode pokolenie. Jest to więc publikacja niezastąpiona dla rodziców, wychowawców, pedagogów. Wiele spośród dzieł dostępnych na rynku wydawniczym zdążyło się zdezaktualizować z powodu błyskawicznie dokonujących się zmian społecznych, obyczajowych i szeroko pojętej globalizacji. Dlatego też warto sięgnąć po niniejsze bez wątpienia aktualne opracowanie – można się z niego wiele nauczyć o tym, co nas
Krzysztof Wróblewski
źródło: http://www.konserwatyzm.pl/artykul/10604/ewa-wysocka-diagnostyka-pedagogiczna-nowe-obszary-i-rozwiaza
Książka Ewy Wysockiej jest w swojej treści upomnieniem się o nabywanie jak najwyższych standardów profesjonalizmu w pracy pedagoga czy/i nauczyciela, by podobnie, jak ma to miejsce w innym zawodzie publicznego zaufania, jakim jest lekarz – przede wszystkim nie szkodzić, nie skrzywdzić wychowywanej czy kształconej jednostki, by nie degradować narodowej kultury, tożsamości wyznaniowej czy ponadczasowych wartości w naszym życiu. Do tego potrzebny jest warsztat rzetelnego i uczciwego badacza, diagnosty, który pedagodzy muszą zdobyć i nieustannie rozwijać przez cały okres swojej aktywności społeczno-zawodowej, misyjnej czy naturalnej w roli rodziców, jeśli chcą trafnie dobierać środki, metody, formy i techniki wychowawczego wpływu /wspierania rozwoju człowieka.
Jest to pierwsza tego typu rozprawa w naszym kraju - w porównaniu z podręcznikiem Bolesława Niemierko pt. Diagnostyka edukacyjna (Warszawa 2009) nastawionym wyłącznie na diagnostykę edukacyjną w przestrzeni szkolnej, której autorka ujmuje podstawy teoretyczno–metodologiczne procesu diagnozy pedagogicznej w tak szerokim, kompleksowym i systematycznym ujęciu. Tym większe więc należą się słowa uznania dla Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, że zechciał włączyć do znakomitej serii autorskich monografii publikację, która jest fundamentalna dla pedagogów i nauczycieli, jeśli ich kompetencje są wzbogacone o specyficzną wiedzę i umiejętności poznawania wychowanków/ uczniów w sposób maksymalnie adekwatny do ich osobistych i środowiskowych warunków życia.
Dla nauk społecznych niniejsza rozprawa jest najlepszym przykładem interdyscyplinarnego podejścia do diagnostyki pedagogicznej, która powinna – jak w przypadku nauk medycznych – sprzyjać odrębnemu kształceniu specjalistów wspomagających pedagogów w ich służbie, ale w świetle istniejących w Polsce rozwiązań wymaga od nich samych takich kwalifikacji. Jest to znakomicie uzasadniona geneza i ewolucja diagnostyki pedagogicznej jako odrębnej dyscypliny wiedzy naukowej, odsłaniająca różne jej modele, podejścia i wynikające z nich konsekwencje dla animowania praktyki wychowawczej czy edukacyjnej. Autorka nie pominęła tu żadnej z subdyscyplin pedagogicznych, dla których kluczową rolę powinny odgrywać właśnie tak kluczowe doświadczenia poznawcze i umiejętności, które łączą empirię i rozum z empatią i wrażliwością własnego sumienia.
Gorąco polecam tę książkę nie tylko studentom czy profesjonalistom w zakresie pedagogiki, ale i innych nauk humanistycznych i społecznych, gdyż mogą czerpać z tego źródła wiedzę, która znajduje szerokie zastosowanie w każdej profesji społecznej, uwzględniając przy tym to, co wybitny socjolog Florian Znaniecki określił mianem „współczynnika humanistycznego”. Ufam, że dzięki tej rozprawie lepsze i bogatsze w swoich uzasadnieniach i wyborach będą także prace dyplomowe naszych studentów i doktorantów, bo jest to fundament pod konstruowanie założeń własnych badań na każdym poziomie rozwoju osobistego oraz dążeń do własnego awansu naukowego.
z recenzji prof. Bogusława Śliwerskiego
Pani Ewa Wysocka napisała kolejną książkę, która ma szanse zająć, jak niektóre inne jej dzieła, trwałe miejsce w literaturze pedagogicznej. Ta praca jednak przebija tamte kompletnością przedmiotowej problematyki i wyjątkową erudycyjnością. Jeśli szukamy pełnego akademickiego wykładu dotyczącego teorii diagnozy, to nie znajdziemy lepszej publikacji. Książka ta idealnie nadaje się do kształcenia zawodowych diagnostów w dziedzinie psychologii, wychowania, resocjalizacji. Doskonale nadaje się na specjalistyczne seminaria metodologiczne. […] Autorka jest wysokiej klasy specjalistką. Jest też wysokiej klasy uczoną, osobą powszechnie znaną i uznaną. Jej praca stanie się ważnym wydarzeniem naukowym. Następni autorzy niewiele będą mieli do napisania w dziedzinie diagnostyki i diagnozowania.
Z recenzji prof. dr. hab. Tadeusza Pilcha
Zobacz także
Powiązane produkty
- Brak powiązanych produktów