Pierwsze ćwierćwiecze harcerstwa żeńskiego - IV
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 30,00 zł
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946.
Reprint wydania z 1938 roku "Pierwsze ćwierćwiecze harcerstwa żeńskiego. Materiał do historii"
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1946.
Reprint wydania z 1938 roku "Pierwsze ćwierćwiecze harcerstwa żeńskiego. Materiał do historii"
PRZEJĘCIE OPIEKI PRZEZ PAŃSTWO I ZJEDNOCZENIE HARCERSTWA POLSKIEGO
Wiosną 1918 r. Harcerstwo w Kongresówce znalazło się w ciężkim położeniu z powodu zdecydowanie wrogiego stanowiska władz okupacyjnych niemieckich. Coraz częstsze i coraz dotkliwsze szykany utrudniały pracę drużyn, pisma harcerskie, z powodu zakazu przesyłania ich pocztą, straciły rację bytu; wobec zwłoki w zatwierdzeniu statutu przedłużał się stan nieprawnego istnienia organizacji, co dawało pretekst do nowych zwalczających Harcerstwo zarządzeń. W marcu otrzymują wreszcie władze harcerskie wiadomość oficjalną, że statut nie będzie zatwierdzony i polecenie rozwiązania drużyn.
Wtedy objęło opiekę nad Harcerstwem Ministerstwo W. R. i O. P., stając na stanowisku obrony organizacji złożonej w olbrzymim procencie z młodzieży szkolnej. Zdecydowanej postawie ówczesnego ministra Antoniego Ponikowskiego, opierającego swe żądania na wydanym przez Niemców akcie 5 listopada, musiały ulec władze niemieckie. Ministerstwo powołało do życia Naczelny Inspektorat Harcerski, jako kierownictwo Związku Harcerstwa Polskiego, w osobach Tadeusza Strumiłły, Marii Wocalewskiej i Tadeusza Młodkowskiego. Ponadto utworzono komisję dla spraw Harcerstwa, na której czele stanął szef szkolnictwa średniego, Tadeusz Łopuszański. Inspektorat Naczelny, przejąwszy władzę kierowniczą z rąk dotychczasowej Naczelnej Komendy Związku, od maja 1918 przystąpił do zapoznawania się z istniejącym stanem pracy i do nowego zorganizowania terenu drogą objazdów. Stwierdzono istnienie 220 drużyn szkolnych męskich, liczących 11 tysięcy chłopców i 125 drużyn szkolnych żeńskich, obejmujących 5000 dziewcząt. Ponadto było 220 drużyn nieszkolnych i około 130 drużyn młodzieży rzemieślniczej, handlowej, wiejskiej i mieszanej. Drużyny te, jako nie podlegające Ministerstwu Oświaty, nie były uznane przez Niemców za legalne i ulegały dalszym prześladowaniom, aż do formalnego objęcia ich przez Inspektorat na równi z drużynami szkolnymi, bez względu na stanowisko okupantów. Praca organizatorska polegała na tworzeniu męskich i żeńskich inspektoratów okręgowych pozostających w ścisłym kontakcie z Naczelnym Inspektoratem Harcerskim.
Niezwłocznie też przystąpiono do akcji kształcenia starszyzny, organizując w Staszowie dwa kursy instruktorskie męski i żeński, każdy obliczony na 100 uczestników lub uczestniczek. Zgłoszenia na kursy wpływały licznie, zarówno od młodzieży, jak i ze strony wychowawców, interesujących się Harcerstwem.)
Materialna pomoc Ministerstwa wyraziła się w przyznaniu subwencyj na wydawnictwo „Harcerza“, na przekład podręcznika Baden Powella i na cztery stypendia dla harcerzy-akademików.
14 października 1918 r. Inspektorat wydał do wszystkich oddziałów rozkaz dzienny, „witający zjednoczoną Polskę“.)
Tak Związek Harcerstwa Polskiego został objęty opieką Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, jednego z najwcześniej powołanych do życia organów państwowych wyzwolonej Polski.
Grodecka Ewa Ewa Konstancja
Grodecka urodziła się 15 lutego 1904 roku w Warszawie. Była córką Józefa Grodeckiego oraz Katarzyny z domu Stempkowskiej. Wyrastała w domu przesiąkniętym patriotyzmem, charakteryzującym szczególnie rodziny, których członkowie brali udział w powstaniu styczniowym. Dziad Ewy Ludwik Stempkowski został za udział w powstaniu zesłany na Sybir.
Zarówno ojciec, jak i matka byli nauczycielami. Józef Grodecki ukończył Politechnikę Warszawską, a następnie uczył w Warszawskiej Siedmioklasowej Szkole Handlowej, założonej w roku szkolnym 1900/1901 przez Zgromadzenie Kupców. Szkoła znajdowała się pod kontrolą carskiego ministra skarbu, który był w stosunku do szkolnictwa nieco bardziej liberalny niż Ministerstwo Oświaty. Szkoła miała solidne zaplecze finansowe i wysunęła się wkrótce na czoło średnich szkół prywatnych w Królestwie Kongresowym. Opisując atmosferę panującą w tej szkole, J. Maliniak pisał w 1932 roku:
Panująca w niej atmosfera wzajemnego zaufania, dbałości personelu nauczycielskiego o rozwój umysłowy i fizyczny dziecka czyniła ze szkoły jedyny w swoim rodzaju wyjątek, prawdziwą oazę wolnego wychowania wśród otaczającego ją z zewnątrz ucisku rusyfikatorskiego przymusu.
Szkołę wyróżniała także osoba dyrektora Rosjanina Jurija Cwietkowskiego. Był on prawdziwym pedagogiem, doskonale rozumiał narodowe żądania spolszczenia szkoły i je w pełni popierał. Cytowany wyżej autor pisał:
Pod takim kierownictwem duch obywatelskiego uspołecznienia był chlebem powszednim i dewizą zakładu.
Grodeckim przyszło nauczać w okresie wielkich wydarzeń: rewolucji 1905 roku, walki o polską szkołę oraz wojny światowej i walki o niepodległość. Do 1905 roku oboje uczyli w języku polskim mimo surowych zakazów i możliwości represji. Weszli też do powstałego w 1904 roku Koła Wychowawców, skupiającego nauczycieli Polaków, których celem była polska szkoła. Oboje brali czynny udział w strajku szkolnym w 1905 roku. W marcu tegoż roku J. Grodecki objął redakcję „Kuriera Codziennego”. Rok później sprzedał pismo przedstawicielom Polskiej Partii Socjalistycznej. Poszczególne numery pisma były tak rewolucyjne, że 15 grudnia 1906 roku całą redakcję i z nią Grodeckiego aresztowano i osadzono na Pawiaku. Grodecki przesiedział trzy miesiące, lecz to nie osłabiło w nim chęci dalszego działania.
Józef i Katarzyna Grodeccy należeli do tej części postępowej inteligencji, która traktowała swe życie jako służbę narodowi, a później także państwu polskiemu. Byli przedstawicielami nauczycielstwa polskiego szczególnie wrażliwego na los dzieci i młodzieży – prawdziwi Judymowie i Siłaczki. Po rewolucji w 1905 roku Katarzyna działała w Towarzystwie Kultury Polskiej, któremu prezesował Aleksander Świętochowski. Zajmował się on organizowaniem letnisk dla dzieci. W TKP działał także Józef, lecz bardziej aktywny był on w Polskim Związku Nauczycielskim. Związek był jednak czymś więcej niż organizacją zawodową nauczycieli. Wymogi tamtych czasów powodowały, że działacze związkowi musieli wkraczać w takie obszary, jak równouprawnienie kobiet (postulat zrównania płac nauczycieli i nauczycielek), równy dostęp do szkół wszelkich stopni dla różnych warstw społecznych (postulat szkół bezpłatnych) itd. Katarzyna była autorką trzynastu podręczników i pomocy metodycznych z zakresu oświaty dorosłych.
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Reprint wydania | 1938 rok |
Autor | Grodecka Ewa |
ISBN druk | 978-83-8095-694-0 |
ISBN e-book |
|
Objętość | 144 stron |
Wydanie | I, 2019 |
Format | A6 (120x160) |
Oprawa | twarda, szyta |
1. Przejęcie opieki przez państwo i zjednoczenie Harcerstwa Polskiego
2. Służba w obronie Państwa Harcerstwo żeńskie w r. 1920
Na służbie
Warszawa
W Ochotniczej Legii Kobiet
Warszawa — Prowincja
Brwinów
Milanówek
Żyrardów
Skierniewice
Łowicz
Mińsk Mazowiecki
Latowicz
Nasielsk
Łomża
Bolszewicy w Łomży
Przasnysz
Ciechanów
Włocławek
Płock
Gostynin
Lublin
Siedlce
Kielce
Olkusz
Radom
Sandomierz
Zagłębie
Zawiercie
Sosnowiec
Łódź
Piotrków
Kalisz
Białystok
Wilno
Wołyń 1919—1920
Lwów
Przemyśl
Stryj
Jarosław
Sanok
Przeworsk
Kraków
Nowy Sącz
Rzeszów
Poznań
Inowrocław
Bydgoszcz
Kościan
Pomorze
3. W walce o Polski Śląsk
Cieszyn
Dziedzictwo po przodkach jest w nas i wokół nas, w duszach i w rzeczach. Możemy wyobrażać je sobie, interpretować i oceniać na najrozmaitsze, niekiedy bardzo rozbieżne lub jawnie sprzeczne, sposoby, możemy nawet je przeklinać i ostentacyjnie się go wyrzekać, ale nie jesteśmy w stanie spowodować, żeby go – na dobre czy na złe – nie było. Jedni z nas chcą dziedzictwo uświęcać, inni wręcz przeciwnie, ale jedni i drudzy nieuchronnie je mają, chociaż – powtórzmy za Janem Assmannem – „jedna grupa pamięta przeszłość ze strachu przed odejściem od jej wzorów, inna ze strachu przed jej powtórzeniem”.
Jerzy Szacki, Tradycja
Od wydawcy
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” pojawiła się na rynku w 2014 roku, by umożliwić młodzieży i instruktorom harcerskim oraz badaczom dziejów ruchu harcerskiego dostęp do twórczych dokonań wybitnych postaci mających wpływ na kształt i rozwój harcerstwa i jego niepodważalny udział w odzyskaniu i obronie niepodległości kraju oraz patriotycznym wychowaniu wielu pokoleń młodzieży.
W serii „Przywrócić Pamięć” w latach 2014–2018 ukazały się 163 reprinty. To niezwykła dawka wiedzy historycznej, metodycznej, naukowej i literackiej. Starannie wydane książeczki, w wygodnym kieszonkowym formacie, pomogą w harcerskiej służbie, poznawaniu tradycji, odnowieniu zniszczonych pokoleniowych więzi i poczucia dumy z ponad stuletniej tradycji harcerskiego ruchu.
hm. Wojciech Śliwerski
Zobacz także
Powiązane produkty
- Brak powiązanych produktów