Harce młodzieży polskiej
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 40,00 zł
Reprinty wydania z 1912 roku: Harce młodzieży polskiej
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprinty wydania z 1912 roku: Harce młodzieży polskiej.
PRZEDMOWA:
Myśl wydania książki niniejszej powziął dr. Piasecki w r. 1910. Do opracowania jej skłonił Miecz. Schreibera, jako łączącego w sobie kwalifikacye pedagoga i znawcy służby wywiadowczej wojennej. Zarząd Główny T. N. S. W., od początku wielką sympatyą otaczającego dzielny środek wychowawczy, jaki zyskaliśmy w harcach, zgodził się bez wahania na przyjęcie dziełka w poczet swych wydawnictw, rezygnując z zysku, aby umożliwić młodzieży nabywanie książki po cenie przystępnej. Gdy rękopis gotów był do druku na wiosnę 1911, ukazała się książka p. A. Małkowskiego p. t. „Scouting“. Sądziliśmy wówczas, że nie należy w młodziutki, acz z żywiołową siłą rozwijający się ruch, wprowadzać konkurencyi dwu podręczników i rzecz odroczyliśmy na rok. Rok ten przyniósł sporo doświadczeń i spostrzeżeń, na swojskiej już czynionych glebie. Rękopis zatem pierwotny trzeba było z gruntu przerobić i uzupełnić. Praca ta przypadła w udziale dr. Piaseckiemu, któremu z chętną pomocą pospieszyła Komisya wychowania fizycznego T. N. S. W., a ponadto pp.: prof. Błażek i Bykowski, dyr. Czołowski, prof. Hahn, radca Kubala, A. Małkowski, radca Miziewicz, prof. Romer i M. Zaruski. Za cenne rady i wskazówki, lub nawet nakładem dużej pracy dostarczane przykłady i opisy, wszystkim tym łaskawym współpracownikom naszym składamy na tem miejscu serdeczne dzięki. Tylko ich światła pomoc umożliwiła nam zbliżenie się do celu, jakiśmy sobie postawili: spolszczenia dzieła Baden-Powella w całem tego słowa znaczeniu.
Pomysły szlachetnego i rozumnego generała angielskiego mają w sobie tyle pierwiastków wszechludzkich, że naogół nadają się dla każdego narodu. Co więcej, u nas bodaj łatwiej nawiązać bardzo wiele szczegółów do rodzimej tradycyi, niż u wielu innych narodów. Należało jednak spolszczyć nazwy, oprzeć się na swojskich przykładach dziejowych i współczesnych, wskazać rodzime ideały, nieraz dość wybitnie różne od brytyjskich. Trudno bowiem sobie wyobrazić widok przykrzejszy, niż zrzeszenie patryotycznej młodzieży, skażone anglomanią przez niepotrzebne używanie obcych wyrazów i stosowanie się przeważnie do wzorów obcych. O ile udało nam się uniknąć tego błędu w dziedzinie przykładów, niech łaskawy czytelnik osądzi. Dodać jednak wypada słów parę w sprawie nazw.
Słownictwo harcowe poddaliśmy wyczerpującym rozprawom w Komisyi Wychowania fizycznego T. N. S. W. i wprowadziliśmy tylko nazwy, przez tę komisyę jednomyślnie przyjęte. Przy doborze nazw nie mieliśmy już zupełnie wolnej ręki, gdyż starannie unikaliśmy wprowadzenia zamętu przez zbyt wielkie odstępstwa od utartych w polskiem harcerstwie wyrazów.
Harcerz, hrcmistrz, harce, harcerstwo, harcować — to wszystko (z wyjątkiem drugiego, według licznych analogii nowo utworzonego wyrazu) słowa nietylko sataropolskie, ale już i w obecnym ruchu harcowym naszej młodzieży utarte jako synonimy, zrozumiałe powszechnie i popularne. Sprawia to nietylko wielka podatność tematu harc, który z łatwością dał wszystkie potrzebne odpowiedniki, lecz i treść jego, w szerszem znaczeniu oznaczająca zabawę rycerską. Oddaje zatem ten wyraz znacznie lepiej całość pojęcia, stworzonego przez Baden-Powella, wraz z jej najpiękniejszą stroną — prawem rycerskiem, aniżeli sama nazwa oryginalna. Scout oznacza bowiem żołnierza-zwiadowcę, a tem samem obejmuje tylko drobną część programu ćwiczeń harcowych, ważną niewątpliwie, zajmującą i kształcącą, lecz niegodną tego, by ją przez tę nazwę na czele innych postawić. „Skautem“ dobrym mógł być i Zagłoba; harcerzem tylko Skrzetuski, Wołodyjowski i im podobni.
Wyrazu „ochotnik“ w znaczeniu nowicyusza harcowego nie przyjęliśmy, gdyż jest on nielogiczny. Ochotnikami są wszyscy harcerze. Woleliśmy wskrzesić staropolskie nazwy: młodzik i fryc. Żartobliwe ich znaczenie nie powinno nikogo razić. Wszędzie i zawsze młodzież nadaje nowicyuszom nazwy pełne humoru, nie inaczej też brzmi angielskie tenderfoot. Podobnież „wywiadowca“ niedobrze oznacza następny stopień hierarchii harcowej, gdyż wcale nie trudni się bardziej wywiadami, niż inni. Przyznajemy im tedy nazwę harcerzy, następnemu zaś stopniowi (zwanemu dotąd „skautami I klasy“ lub „harcerzami“) ćwików. Zastęp, zastępowy (wyrazy używane niesłusznie tylko dla oznaczenia zastępu ustawionego w szereg i jego wodza) usuwają zupełnie potrzebę używania obcych słów „patrol“ i „patrolowy“. Gdy zaś idzie o rozróżnienie ustawień, wystarczy wtedy powiedzieć: „zastęp w szeregu“, lub „w szyku harcowym“.
Nie mogliśmy również nazwać „szpicą“ harcerza, idącego na czele zastępu w szyku harcowym: tak stanowisko jego w szyku, jak i w rozkazach nad zastępem (w nieobecności zastępowego) oddaje chyba lepiej wyraz: przodownik. Polskimi wyrazami zastąpiliśmy też zupełnie zbędne germanizmy: warta (= czata), wartownik (= czatownik), posterunek, placówka (= stanowisko, stanica) i t. p. Harcerstwo polskie dziś już jest tak silne, że nie istnieją dla nas obawy, przed rokiem jeszcze uzasadnione, stworzenia zamieszania przez nasz podręcznik; również i konkurencya książek, wtedy może szkodliwa, dziś tylko dobre wyda owoce. Jednej zasady jednak przestrzegamy pilnie: jedności organizacyjnej naszego harcerstwa. Doświadczenie wykazało, że „drużyny szkolne“, nie oparte o Sokolstwo, nie mają dobrze zapewnionej przyszłości i ciągłości pracy. Sprawia to szczupła liczba profesorów, mogących się tą rzeczą zająć, jak również częste ich przeniesienia do innych miast. Drużyny te winny co rychlej zlać się w jedno z harcerstwem sokolem, któremu w ten sposób zarazem przybędą siły pedagogiczne wyszkolone, niezbędne do prowadzenia jakiejkolwiek pracy wychowawczej.
Postać zewnętrzną nadano dziełku niniejszemu z umysłu skromną, aby umożliwić młodzieży nabywanie go po cenie przystępnej. Najwięcej rycin zaczerpnęliśmy z naszego pierwowzoru angielskiego. Reszty dostarczyły podręczniki J. Baczyńskiego, E. Romera i in. Lwów, w czerwcu 1912.
Autorowie.
Eugeniusz Witold Piasecki
lekarz, teoretyk wychowania fizycznego i higieny szkolnej, harcmistrz Rzeczypospolitej, współtwórca terminologii harcerskiej, patron Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Urodził się 13 listopada 1872 roku we Lwowie, zmarł 17 lipca 1947 roku w Ptaszynie koło Cieplic. Jego ojciec Wenanty Piasecki (1832–1909) był nauczycielem gimnastyki i jednym z pierwszych działaczy Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” we Lwowie.
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Reprint wydania | 1912 rok |
Autor | Eugeniusz Witold Piasecki |
ISBN druk | 978-83-8294-255-2 |
ISBN e-book | |
Objętość | 274 stron |
Wydanie | I, 2023 |
Format | A6 (120x160) |
Oprawa | twarda, szyta, lakier UV |
ROZDZIAŁ I. Harce
Gawęda obozowa
1 Harcerze w wojnie i pokoju
2 Zakres wiadomości harcerza
3 Zrzeszenie (organizacya) harcerzy
4 Prawo harcowe
ROZDZIAŁ II. Harcerz w polu
Gawęda obozowa
5 Zwiady
6 Sygnały i rozkazy
ROZDZIAŁ III. Harcerz w obozie
Gawęda obozowa
7 Pionierka
8 Oboźnictwo
9 Kuchnia polowa
ROZDZIAŁ IV. Tropienie
Gawęda obozowa
10 Obserwacya śladów
11 Tropy. Wnioskowanie
ROZDZIAŁ V. Myśliwstwo harcerza
Gawęda obozowa
12 Podchodzenie
13 Zwierzęta
14 Rośliny
ROZDZIAŁ VI. Zdrowie harcerza
Gawęda obozowa
14 Ćwiczenia cielesne
15 Ochrona zdrowia
ROZDZIAŁ VII. Rycerskość
Gawęda obozowa
15 Pomagaj bliźnim i doskonal samego siebie
ROZDZIAŁ VIII. Ocalanie życia
Gawęda obozowa
16 Ratownictwo
17 Pierwsza pomoc
ROZDZIAŁ IX. Miłość Ojczyzny
Gawęda obozowa
18 Poznaj Polskę i ucz się Jej służyć
Spis rzeczy abecadłowy
Regulamin organizacyjny drużyn harcowych
Regulamin drużyn harc.
Sprostowania
Regulamin organizacyjny drużyn harcowych
Związku Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich)
§ 1. Wydział Związku polskich gimnastycznych Towarzystw sokolich sprawuje naczelną władzę i kierownictwo sokolich drużyn harcowych.
§ 2. W celu bezpośredniego wpływu na powstawanie drużyn harcowych na obszarze Związku i kierowanie ich ruchem, wybiera Wydział Związku po każdorazowem ukonstytuowaniu się, związkowego naczelnika harcowego (z reguły naczelnika związkowego sok.) na jeden rok, a na jego wniosek mianuje na jeden rok przyboczną radę jego, złożoną z sześciu członków; jednym z nich musi być członek Przewodnictwa Związku.
§ 3. Związkowy naczelnik harcowy i rada jego przyboczna stanowią związkowe naczelnictwo harcowe, które jest sekcyą związkowego Grona nauczycielskiego.
§ 4. W miarę rozwoju i wzrostu organizacyi harcowej, Wydział Związku, na wniosek związkowego naczelnictwa harcowego, wezwie odnośny Wydział Okręgu sokolego do utworzenia okręgowego naczelnictwa harcowego.
§ 5. W Towarzystwach sokolich, w których zajdą warunki zorganizowania drużyn harcowych, będą utworzone miejscowe naczelnictwa harcowe po myśli odnośnego regulaminu.
§ 6. W miejscowości, w której nie istnieje zorganizowane gniazdo sokole, należą drużyny harcowe pod bezpośrednią komendę związkowego naczelnictwa harcowego.
Po zorganizowaniu się gniazda obowiązuje postanowienie § 5.
§ 7. Wydział Związku uchwala ułożony przez związkowe naczelnictwo harcowe regulamin dla okręgowych i miejscowych naczelnictw harcowych.
§ 8. Związkowe naczelnictwo harcowe rządzi się regulaminem swych czynności, ułożonych przez siebie i zatwierdzonych przez Wydział Związku.
§ 9. Do zakresu działania związkowego naczelnictwa harcowego należy kierować wyrobieniem harcowem wszystkich sokolich drużyn harcowych, a w szczególności:
a) wpływać na powstawanie drużyn harcowych przez udzielanie rad i wskazówek;
b) mianować na propozycyę Wydziału miejscowego gniazda naczelnika harcowego, a w razie potrzeby przyboczną radę jego;
c) mianować w porozumieniu z Wydziałem gniazda drużynowych;
d) przeprowadzać przez wyznaczonych egzaminatorów egzaminy na harcmistrzów;
e) czuwać nad prawidłowym rozwojem i należytą działalnością drużyn harcowych i organów ich pomocniczych;
f) wydawać przepisy i regulaminy ćwiczebne i służbowe dla drużyn harcowych;
g) przeprowadzać lustracye drużyn harcowych i organów ich pomocniczych bezpośrednio lub za pośrednictwem okręgowych naczelnictw harcowych i udzielać wskazówek ustanowionym drużynowym, ewentualnie w porozumieniu z Wydziałem gniazda usuwać ich;
h) rozstrzygać ostatecznie wszelkie kwestye sporne na tle harcowem powstałe;
i) dążyć do współdziałania szkoły i domu w pracy harcowej;
k) tworzyć, organizować i dozorować instytucye pomocnicze, mające na celu wspieranie rozwoju harcerstwa, jak wydawnictwo podręczników, czasopism, zajmowanie się dostawami i t. p.;
l) znosić niewłaściwe uchwały, powzięte przez organy podwładne i instytucye pomocnicze, odbierać od nich sprawozdania i wydawać im rozkazy.
§ 10. Rozkazy związkowego naczelnictwa harcowego, skierowane do drużyn harcowych, mają być wysyłane do wykonania za pośrednictwem Wydziałów okręgowych względnie gniazdowych — okręgowym, względnie miejscowym naczelnictwom harcowym; rozkazy dotyczące ustroju i zadań drużyn harcowych, muszą być aprobowane przez Wydział Związku.
§ 11. Związkowy naczelnik harcowy może zawiesić każde postanowienie swej rady przybocznej i musi przedłożyć sprawę do decyzyi Wydziałowi Związku w przeciągu 24 godzin od powzięcia zawieszonej uchwały.
(Uchwalono na posiedzeniu Przew. Związku 16-go kwietnia 1912 r.).
Od wydawcy
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
To książki zakazane po 1945 roku, wycofywane z bibliotek i niszczone przez komunistyczne władze PRL. Nazwiska autorów, ich twórczość, były wymazywane przez cenzurę i niedostępne dla kolejnych pokoleń młodzieży, instruktorów harcerskich, wychowawców, pracowników naukowych. Władze harcerskie w socjalistycznym państwie dokładały wszelkich starań, by odciąć harcerstwo od historii i wpływów idei skautowej oraz by z inspiracji partii, nadać mu formę pionierskiej organizacji. Ideologia urzędowa w historii harcerstwa wpierw gorączkowo poszukiwała „postępowych tradycji”, a następnie z jeszcze większym zaangażowaniem legitymizowała każdy taki skrawek narodowej historii. Ten przekaz historyczny lepszego, nowego, socjalistycznego harcerstwa wzmacniały ówczesne publikacje.
Solidarnościowy zryw społeczny lat osiemdziesiątych minionego stulecia, porozumienia Okrągłego Stołu, odzyskanie wolności po 1989 roku umożliwiły odrodzenie ruchu harcerskiego, sięgnięcie do jego źródeł, historii i tradycji.
Coraz więcej jest prac poświęconych harcerstwu. Nadal jednak brakuje wznowień źródłowych publikacji, które w latach 1911–1939 miały wpływ na rozwój idei harcerskiej i organizacji, kształtowanie postaw harcerskich i kształcenie kadry instruktorskiej oraz społeczny wizerunek ZHP. Warto je przypomnieć, ponieważ wszystko, cokolwiek myślimy i czynimy, ma swoje bezpośrednie lub pośrednie, pozytywne lub negatywne, uświadamiane lub nie, źródła w tym, co myśleli i czynili nasi poprzednicy.
Wojciech Śliwerski
Zobacz także
Powiązane produkty
- Brak powiązanych produktów