SKAUT W OBOZIE
Autor:
Stanisław Gibess
ISBN: 978-83-7850-681-2
22,86 zł
Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni 24,00 zł
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint wydania z 1917 r.: "SKAUT W OBOZIE".
Seria wydawnicza „Przywrócić Pamięć” ma przybliżyć współczesnemu społeczeństwu publikacje założycieli ruchu skautowego, twórców rozwoju idei i metodyki harcerskiej z lat 1911–1939.
Reprint wydania z 1917 r.: "SKAUT W OBOZIE".
PRZEDMOWA
Skaut kocha przyrodę
i stara się ją poznać.
Prawo harcerskie.
W polu tylko, w ciągłem obcowaniu z przyrodą, osiągniemy te wyniki jakie osiągnąć można w nowym systemie wychowania, jakim jest skauting. Wskazówkami, które podaję w niniejszym podręczniku, pragnę ułatwić zadanie zżycia się z przyrodą.
Najłatwiej można w tym celu wykorzystać życie w obozie, ale winno ono być połączeniem przyjemności i pracy, muszą więc skauci sami wykonywać wszelkie prace złączone z życiem w obozie, a oddawszy swą zręczność i pomysłowość, uprzyjemnią je sobie całym szeregiem drobnych, łatwych do wykonania urządzeń dla wygody.
Postarałem się zebrać możliwie szeroki materjał z literatury skautowej i dołączywszy do tego wyniki kilkuletniej praktyki opiszę cały szereg prac obozowych; zaznaczam, że podaję tylko te, które miałem możność wykonać sam na ćwiczeniach.
W pracy swej korzystałem z literatury francuskiej „Livre de l’éclaireur“ przez kap. Royet’ta; „Les eclaireures“ tłomaczenie z oryginału Baden Powell’a, rosyjskiej „Юный развьдчикъ“, polskiej „Instrukcji technicznej“, „Podręcznika dla Kierowników Kolonji i Letnisk“ X. K. Lutosławskiego, „Harce młodzieży polskiej“ Schreibera i Piaseckiego oraz artykułów Kozielewskiego, Małkowskiego i własnych umieszczanych w „Skaucie Lwowskim“.
Książka ta pisaną jest raczej dla kierowników skautowych, ale i młodzież może z niej znakomicie skorzystać, może ona posłużyć do opracowania całego szeregu sprawności czysto skautowych naprz.: budowniczego od namiotów, szałasów, wogóle mieszkań, specjalistę od budowy kuchni i t. p.
Na zakończenie na tem miejscu składam podziękowanie za opracowanie przepisów do kuchni obozowej p. Eli Grabskiej, za pomoc w rysunkach p. A. Bayer, oraz wszystkim tym, którzy w jakichkolwiek bądź sposób ułatwili mi opracowanie niniejszego podręcznika.
St. G.
Kijów, 8/V 1917 r.
Gibess Stanisław
Harcmistrz Stanisław Cezary Gibess – urodzony 22 lipca 1890 roku w Piotrkowie, zmarł 6 stycznia 1927 roku.
Od 1911 – w skautingu polskim we Lwowie wspólnie z Andrzejem Małkowskim marzec
1911 – składa przyrzeczenie skautowe na ręce Kazimierza Wyrzykowskiego, zostaje plutonowym 2 Lwowskiej Drużyny Skautowej, a w sierpniu zastępcą drużynowego tej drużyny
1912 – prowadzi jedną z pierwszych kolonii skautowych w Olchowcach pod Sanokiem
1912–1914 – drużynowy 4 Drużyny Skautowej we Lwowie
1914 – wstępuje do Legionu Wschodniego i zostaje Komendantem Kompanii
1916–1917 – członek Naczelnego Kierownictwa Harcerstwa na Rusi i w Rosji; w Kijowie pracuje jako zastępca komendanta drużyn męskich, równocześnie jest drużynowym 3 Żeńskiej Drużyny
1917 – członek kierownictwa kursu w Rzuć Smutek; członek Naczelnictwa ZHP w Kijowie
1917 – w październiku przenosi się z Kijowa do Białej Cerkwi, gdzie prowadzi hufiec
1918 – w sierpniu wraca do Warszawy, gdzie przystępuje do organizowania 20 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. A. Małkowskiego
1918–1919 – członek Naczelnego Inspektoratu Harcerstwa Polskiego
1919–1920 – pracuje jako członek Komitetu Plebiscytowego ZHP
lipiec 1920 – październik 1923 – porucznik w Wojsku Polskim
1923–1925 – zastępca komendanta Chorągwi Warszawskiej Męskiej
1923–1925 – kierownik Wydziału Propagandy Chorągwi Warszawskiej Męskiej
1924–1925 – kierownik Wydziału Gospodarczego Chorągwi Warszawskiej Męskiej
1926–1927 – referent sprawności w Wydziale Programowym Komendy Chorągwi Warszawskiej Harcerzy
Autor: Skaut w obozie (1917), Pionierka (1918), Obozownictwo (1924), Poznaj przyrodę (1929).
Jarzembowski K., Kuprianowicz L., Harcmistrzynie i harcmistrze Związku Harcerstwa Polskiego mianowani w latach 1920–1949, Kraków 2006, s. 115.
St. L., Ś.P. Stanisław Cezary Gibess, „Harcmistrz” 1927, nr 2, s. 24.
Gibess Stanisław Cezary (1890–1927), działacz niepodległościowy, oficer Wojska Polskiego, ochotnik z 1920 roku, instruktor harcerski, autor cenionych podręczników harcerskich.
Urodził się 22 lipca 1890 roku w Piotrkowie. Jego rodzicami byli Józef i Jadwiga z domu Jacewska. Ukończył siedmioklasową Szkołę Handlową Zgromadzenia Kupców miasta Warszawy. W 1910 roku rozpoczął studia na Wydziale Chemii Politechniki Lwowskiej. We Lwowie związał się z ruchem niepodległościowym i skautowym. Należał do tajnej organizacji wojskowej „Armia Polska”, a później do Polskich Drużyn Strzeleckich, których był współorganizatorem. Był również aktywnym członkiem tajnej organizacji młodzieży zarzewiackiej „Legia Niepodległości”. Ukończył szkołę rekrucką Armii Polskiej, która działała od października do listopada 1910 roku, a następnie szkołę instruktorską (oficerską), funkcjonującą od końca 1910 do 15 czerwca 1911 roku.
Współpracował z Andrzejem Małkowskim przy zakładaniu pierwszych drużyn lwowskich. Należał do pierwszego zastępu instruktorskiego członków grona nauczycielskiego „Sokoła-Macierzy” i prowadził zajęcia na pierwszym kursie w „Sokole-Macierzy” kierowanym przez Jerzego Grodyńskiego. W marcu 1911 roku został przydzielony do drużyny im. K. Chodkiewicza, zorganizowanej z młodzieży wchodzącej w skład Oddziałów Ćwiczebnych. Od 22 maja był zastępcą Franciszka Kapałki drużynowego II Lwowskiej Drużyny Skautowej.
W 1911 roku ukończył pierwszy kurs skautowy w Skolem. Od 24 grudnia 1912 do lata 1914 roku był drużynowym IV Lwowskiej Drużyny Skautowej, którą postawił na bardzo wysokim poziomie ideowym i technicznym. [...] z opracowaniaMariana Miszczuka
Więcej przeczytacie w książce... zapraszamy!
Oficyna Wydawnicza "Impuls"
Reprint wydania | 1917 rok |
Autor | Gibess Stanisław |
ISBN druk | 978-83-7850-681-2 |
ISBN e-book | |
Objętość | 148 stron |
Wydanie | I, 2014 |
Format | A6 (120x160) |
Oprawa | twarda, szyta |
Wstęp.
W książce niniejszej starałem się w sposób możliwie szczegółowy i dokładny, a nawet drobiazgowy zebrać i podać cały materjał o obozowaniu.
Na pewne szczegóły dotyczące organizowania obozów chciałbym jednak od razu mocny położyć nacisk.
Pierwszym warunkiem powodzenia jest tu zachowanie powagi, i dokładne przemyślenie całego planu i programu. Jeden z punktów nadających się nieraz do dyskusji stanowi czas w jakim się wycieczki czy też letnisko ma odbyć. Najlepszym okaże się okres czasu zaraz po żniwach, pola wtedy są wolne, dają dużo przestrzeni i swobody. Ten okres czasu ograniczony jest następnym okresem polowań: obozy nasze przyczyniłyby się do podniesienia płochliwości zwierzyny, a nawet całkowitego przesiedlenia się jej w inne strony. W ogóle należy być przy zakładaniu obozu w zgodzie ze wszystkimi, nie stawać się przyczyną nieporządków i niezadowolenia.
Po wyborze więc miejsca trzeba postarać się o zebranie odpowiedniej ilości uczestników i otrzymanie od ich rodzin zgody na spędzenie czasu w obozie; nieraz tu napotka instruktor na wiele przeszkód, które dadzą się usunąć jedynie drogą spokojnej rozmowy i dyskusji.
Długość trwania obozu zależy od budżetu, sumy pieniężnej jaką uczestnicy złożą — i zgody rodziny.
Ze względów na to aby możliwie jak najdłuższy okres spędzić w obozie, najmniej tydzień, pożądane jest aby miejsce wybrane było niezbyt odległe od miejsca stałego zamieszkania uczestników, naprz.: od 4 do 5 kil., mniej więcej godzinę drogi. Takie oddalenie da możność rodzinie odwiedzania obozu; w razie choroby którego z uczestników umożliwi natychmiastowy powrót do rodziny lub umieszczenie go pod odpowiednią opieką. Droga do obozu ze względu na osobiste obciążenie będzie możliwie krótką, wreszcie w razie długotrwałej niepogody, ułatwia zwinięcie szybkie obozu i powrót do domu.
W wybranej miejscowości instruktor dokładnie bada teren, wybiera teren o podłożu piaszczystym, ponieważ woda łatwo wsiąka w ziemię, zabiera z powierzchni wszelkie zarazki i filtruje się. Woda w strumieniach i studniach w takim terenie jest czysta. W ogóle pod względem zdrowotnym tego rodzaju teren zajmuje pierwsze miejsce. Unikać należy terenu z glebą nieprzepuszczalną chociażby nawet trudno przepuszczalną, mimo, że wygląd zewnętrzny będzie kusił. Piękna łąka w bliskości na razie może nas zadowolić, ale zaraz po pierwszym deszczu zamieniłaby się na kałużę błota. Bliskość wody zwłaszcza wieczorem w postaci mgieł, da nam się również we znaki, z tego powodu odległość od brzegów winna być najmniej 100 metrów.
W obozie pożądanym jest cień drzew, ale nie ścieśnionych; tu znowu zwrócić uwagę na wilgoć, o obecności jej mówi wielka obfitość grzybów i pleśni. Pewną rolę estetyczną odgrywa tu wybór krajobrazu przed naszym obozem.
Ogromną uwagę zwrócić na źródła wody przeznaczonej do picia. O stanie zdrowotnym tej wody należy zebrać możliwie jak najdokładniejsze informacje, o ile możności poddać wodę badaniu, zwłaszcza w miejscowościach z wodą wątpliwą co do swej wartości.
Wreszcie trzeba zapewnić sobie odpowiednią ilość i dostawę prowiantu drzewa, słomy i t. p.
Skontrolowanie tych okoliczności jest koniecznym, daje nam możność uniknięcia wielu przykrości i rozczarowań pozwala obserwować kilka miejsc równocześnie, które okażą się dogodnymi dla założenia obozu.
Po ustaleniu miejsca, koniecznie instruktor musi wejść w ścisłe porozumienie z właścicielem i odpowiedniemi władzami, aby przez nieświadomość nie narazić się na zarzuty i nie zrobić jakiejś szkody. Wszystko to instruktor szczegółowo musi omówić, a warunków zawartej umowy ściśle przestrzegać.
Trzeba starać się koniecznie o nadzór sanitarny; wypełniać go mogą doskonale studenci medycyny jako uczestnicy, lub lekarze w najbliższej okolicy. Ideałem prowadzenia, bardzo trudnym u nas, są codzienne oględziny przez lekarza, wszystkich po wstaniu; w razie choroby lekarz musi być koniecznie wezwany. W wypadkach nagłych należy umieć samemu udzielić pierwszej pomocy. W tym celu w obozie musi być pudło z apteczką zaopatrzoną w niezbędne środki i opatrunki.
Obóz winien być ożywiony, wesoły, możliwie z jak najmniejszą liczbą ograniczeń.
Gdy rodziny naszych uczestników przekonają się, że obozy dają i korzyść pod każdym względem, wtedy na pewno zgodzą się na dalsze oddalenia niż 5 kilometrów.
W czasie wędrówek kilka obozów może się łączyć razem, a może nadejść chwila, że wszystkie obozy w całym kraju, mogą się spotkać w umówionym miejscu i spędzić dni kilka razem... [...]
Harcerstwo niepodlegleZ inicjatywy Oficyny Wydawniczej „Impuls” wznowiona została seria książek dotyczących harcerstwa, które wydane zostały w okresie międzywojennym. Seria nosi tytuł „Przywrócić Pamięć”. Mimo upływu, w niektórych przypadkach, ponad dziewięćdziesięciu lat od daty pierwszego wydania wiele z nich zachowało swą aktualność do dziś dnia. Co prawda harcerstwo działa obecnie w zupełnie odmiennych warunkach, ale imponderabilia są, lub też powinny być, bardzo podobne. Patrząc na zestaw autorów wznawianych pozycji dostrzec można nazwiska, które stanowiły elitę ruchu harcerskiego w pierwszym ćwierćwieczu polskiej odmiany skautingu. To jeszcze jeden z argumentów za sięgnięciem do całej serii reprintów oferowanych przez wydawcę.
Powstanie polskiego skautingu na kilka lat przed I wojną światową dało początek ruchowi, który w ciągu ponad stu lat doświadczał wielu momentów przełomowych. Wybuch Wielkiej Wojny, zakończenie działań wojennych w 1920 roku, wybuch II wojny światowej, likwidacja ZHP w okresie stalinizmu i jego odrodzenie w 1956 roku, rok 1980 i działalność Kręgów Instruktorów Harcerskich im. Andrzeja Małkowskiego, utworzenie w latach osiemdziesiątych XX. wieku licznych inicjatyw niezależnego harcerstwa czy wreszcie powstanie w 1989 r. Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, to najważniejsze z nich. Każde z tych przełomowych wydarzeń powodowało liczne dyskusje i spory dotyczące tego, jakie harcerstwo powinno być, jakie są idee, cele i metody, które stanowią o aktualności ruchu w danym momencie. Jak w każdym środowisku oczekiwania i propozycje bywały różne. Spory ideowe, jak i te dotyczące metody powodowały rozchodzenie się środowisk, ale kreowały także często pomysły, które były podstawą do dalszego rozwoju.
Zakończenie Wielkiej Wojny nie spowodowało przyniesienia pokoju ziemiom polskim. Jeszcze nie przebrzmiały strzały na froncie zachodnim, gdy we Lwowie tamtejsze „Orlęta”, wśród których nie brakowało harcerzy, chwyciły za karabiny, by udowodnić prawa Polski do grodu nad Pełtwią. Przez kolejne dwa lata instruktorzy harcerscy i harcerze starsi walczyli na wszystkich frontach o granice odrodzonego państwa. Wielu z nich zginęło, ale znacząca ich część musiała odpowiedzieć sobie, w początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia, na pytanie o charakter harcerstwa w momencie rozpoczęcia pokojowego funkcjonowania państwa polskiego.
Dla środowiska instruktorskiego, szczególnie w jego męskiej części, było to tym trudniejsze, że wielu z nich uważało, że harcerstwo, to skauting plus Niepodległość. Znalezienie miejsca dla siebie, po sześciu latach wojny, ale także dla całej organizacji było nie lada wyzwaniem. Jednym nurtów, który w konsekwencji oddzielił się od ZHP, było Wolne Harcerstwo. Jego głównym spiritus movens był znany działacz harcerski Adam Ciołkosz. Ponieważ także z jego książką „Wolne Harcerstwo” można zapoznać się w ramach wydawanej serii, nie będę opisywał tu szczegółowo jego propozycji. Z pozycji zwolennika ewolucji wewnątrz ZHP swą publikację pisał natomiast Edward Muszalski.
Zdawał sobie dobrze sprawę, że odzyskanie państwowości stanowi tylkopoczątkiem wyzwań dla harcerstwa, jako organizacji. Stał na stanowisku, że patrzenie tylko w przeszłość nie może stanowić dobrego punktu wyjścia dla rozwoju. Opierając się na prawie harcerskim, jako podstawie działania, uważał, że służba Ojczyźnie jest dla harcerza najważniejsza. Uważał, że dla Polski nie zakończył się jeszcze okres walki, a jedynie został on odwleczony w czasie. Za punkt sporny uznawał Prusy Wschodnie, w nich upatrując potencjalnego zapalnika konfliktu między Polską a Niemcami. Dlatego też harcerze powinni być odpowiednio szkoleni i przygotowani, aby gdy przyjdzie potrzeba stanąć w pierwszym szeregu walczących.
Wskazywał także na konieczność zwrócenia się Polski ku morzu, jako oknu na szeroki świat. Zadaniem harcerzy miało być ofensywne działanie w północnej części kraju, jako miejscu, które ze względu na swe położenie odgrywało kluczową rolę w możliwości rozwoju gospodarczego.
Kolejne zadanie, które stoi przed harcerstwem niepodległym, to według autora, edukacja ekonomiczna. Powołuje się tutaj na słowa Andrzeja Małkowskiego, który pisał, że „Wolność polityczna bez zdrowia i bogactwa narodu nie da się utrzymać”. W części tej autor daje upust swoim zapatrywaniom politycznym. Za wroga polskiej przedsiębiorczości uznaje jej żydowski odpowiednik, który dał podstawę ekonomiczną do tworzenia przez takich twórców jak Tuwim czy futuryści. Kontakty z tą częścią społeczeństwa Polski, według Edwarda Muszalskiego, są dla harcerzy jak najbardziej niewskazane. Nie był to pogląd odosobniony w ZHP. W pierwszej połowie lat dwudziestych ubiegłego wieku wpływ ideologii narodowodemokratycznej na działalność organizacji był bardzo znaczący.
Odradzające się państwo cierpiało na braki osób gotowych poświęcić się budowie struktur administracyjnych i posiadających zarazem odpowiednie przygotowanie merytoryczne. Autor postulował, aby także ten obszar funkcjonowania organizmu państwowego znalazł się w sferze zainteresowania harcerstwa. Doniosła rola związana miała być z wychowaniem obywatelskim, jako elementem dającym pogląd na potrzeby kraju i sposobom ich rozwiązywania.
Aby zrealizować powyższe cele, według Edwarda Muszalskiego, niezbędne było zaangażowanie w jego wykonanie starszej młodzieży, która najszybciej mogła, z racji wieku, zacząć realizować propozycje autora.
Biorąc pod uwagę polityczne konotacje zarówno twórcy publikacji, jak i znacznej części władz ZHP można uznać, ze recenzowana publikacja była odzwierciedleniem poglądów znaczącej części harcerskiego środowiska instruktorskiego. Fakt, że tego typu publikacje ukazywały się w serii „Gawędy harcmistrzowskie” dowodzą, że miały stanowić próbę wpływu na najbardziej wpływową część kadry. Zapoznanie się z poglądami panującymi w harcerstwie dowodzić może, że organizacja (ZHP) była niezbyt odporna na wpływy ze środowisk politycznych. Nie był to odosobniony przypadek w historii harcerstwa. Wszak wpływ na wychowanie młodego pokolenia jest istotny dla każdej opcji politycznej, która planuje realizację swych celów w perspektywie dłuższej niż tylko jedna kadencja parlamentu.
Dariusz Nowiński
http://jpilsudski.org/recenzje
Ocena recenzenta:
Temat i treść - 7/10
Język, styl, kompozycja tekstu - 7/10
Forma wydawnicza - 9/10
Informacje o publikacji
Tytuł: Harcerstwo niepodległe
Autor: Edward Muszalski
Wydawca: Oficyna Wydawnicza „Impuls”
Rok wydania: 2014
Format: 150 x 225 mm
Liczba stron: 36
Oprawa: twarda
ISBN - 978-83-7850-578-5
Zobacz także
Powiązane produkty
- Brak powiązanych produktów